Przyjmujemy zapisy do klubu miłośnic zniczek naleśników. Jedynych słusznych, czyli naleśników na słodko! Można je jeść na ciepło lub zimno, na śniadanie, obiad lub kolację i co najważniejsze: bezpośrednio po usmażeniu lub następnego dnia! Sprawdźcie nasze ulubione pomysły na słodkie naleśniki
Przepis na klasyczne naleśniki
Podobno przepis na najlepsze i zawsze wychodzące ciasto na naleśniki jest dziedziczony z pokolenia na pokolenie w każdym domu. My podzielimy się z Wami naszym pewniakiem:
- 1 szklanka przesianej przez sito mąki pszennej,
- 1 szklanka tłustego mleka (UHT lub świeżego),
- 0,5 szklanki wody gazowanej,
- 2 jajka (przypominamy: kupujemy tylko „1” – od szczęśliwych kur!),
- 2 łyżki oleju (słonecznikowego lub rzepakowego)
- szczypta soli.
Ciasto mieszamy i odstawiamy na około 15 minut, wtedy wszystkie składniki się połączą, a masa stanie się kremowa. Naleśniki smażymy na dobrze rozgrzanej patelni przetartej ręcznikiem papierowym nasączonym olejem. Smażymy do ścięcia ciasta, następnie przewracamy na przysłowiową minutkę na drugą stronę. Pamiętajcie, że czas smażenia naleśników jest zależny od porcji wylanego ciasta, używanej patelni od rodzaju kuchenki (na gazowej będziecie smażyć chwilę dłużej niż na indukcji). Naleśniki po ostygnięciu są elastyczne i pozwalają na zwijanie i składanie w kopertę. Z naszego przepisu nawet ten pierwszy naleśnik zawsze wychodzi!
Jak podawać naleśniki na słodko?
Ile przepisów, tyle sposobów na serwowanie naleśników na ciepło. Niektórzy uważają, że naleśniki należy podawać wyłącznie na świeżo po usmażeniu, jeszcze gorące. Inni wolą jeść naleśniki na zimno. Istnieje także grupa smakoszy, która odsmaża naleśniki na maśle. Naleśniki można też odgrzać w piekarniku (zakryjcie naczynie folią aluminiową, inaczej wyschną Wam brzegi naleśników) lub mikrofali. Wszystko zależy od gustów i preferencji osoby jedzącej.
Pomysły na naleśniki na słodko
Poniżej przestawiamy Wam 5 sprawdzonych pomysł na naleśniki na słodko, które dostały zabawne nazwy:
- Naleśniki krótko i na temat – czyli zwinięte w rulon i obficie obsypane cukrem pudrem. W wersji „żyj chwilą”, czyli bez diety i ograniczeń, cukrem pudrem posypujemy otwarty naleśnik, a po zwinięciu oprószamy go pudrem tylko dla dekoracji.
- Naleśnik sportowca – naleśnik smarujemy masłem orzechowym, na którym układamy pokrojonego w cienkie plasterki banana i całość składamy w kopertę. Kto raz spróbuje naleśników z masłem orzechowym, pozostanie im wierny. Zamiast banana, w sezonie możecie pokroić w plasterki truskawkę lub słodką brzoskwinię.
- Naleśnikowy przysmak dzieciaków – naleśnik z nutellą lub innym kremem czekoladowym. Najlepiej smakuje podany jako rulon lub trójkącik (otwarty naleśnik składamy „na pół” i jeszcze raz „na pół”).
- Naleśniki jak u babci – czyli naleśniki z białym serem. Żeby ułatwić sobie przygotowanie nadzienia, skorzystajcie z twarogu mielonego lub śmietankowego. Dodajcie do niego odrobinę cukru wanilinowego i wymieszajcie widelcem. Dzięki wysokiej zawartości białka w serze, taki naleśnik zaspokoi głód na długi czas. Aha, te naleśniki możecie odsmażać na patelni bez obawy o walory smakowe – w ten sposób wręcz je podbijecie (razem z wartością kaloryczną, ale przecież nie jecie tego codziennie…).
- Wykwintne, wielkomiejskie naleśniki – skrywają w sobie rozpuszczoną białą czekoladę, płatki migdałów, wiórki kokosowe i podsypane są kwaśną suszoną żurawiną, która doskonale przełamie słodycz czekolady. Niezależnie od tego, czy zwiniecie je w rulon, czy złożycie w kopertę lub trójkącik, na wierzchu polejcie je odrobiną miodu. To jest pyszne!
